Pandemia koronawirusa to temat, który już od ponad roku nie schodzi z pierwszego miejsca pod względem informacji w radiu, telewizji i internecie. Najpierw epidemia była obecna w Chinach, a później przekształciła się w pandemię, bo opanowała cały świat – w tym niestety także i Polskę. Z każdym dniem przybywa zarażeń, ale również wyzdrowień, a od niedawna także zwiększa się ilość osób zaszczepionych na COVID-19.
Jak już powszechnie wiadomo, wirus ten u jednych może przebiegać bezobjawowo, u innych może mieć objawy tradycyjnej grypy, a jeszcze inni mogą trafić do szpitala i pod respirator. Każdy przechodzi to inaczej. Trudniejsze przypadki są nie tylko o wiele cięższe do wleczenia, a także nawet jeśli wyzdrowiejemy, mogą w nas pozostać powikłania, a także konieczność rehabilitacji po przebytej chorobie.
Rehabilitacja może odbywać się albo w warunkach domowych, albo w sanatoriach. Sanatoria jednak, tak jak wszystkie miejsca publiczne mogą być (i na pewno niestety będą) co jakiś czas zamykane i otwierane, w zależności od liczby zarażeń. Gdy liczba zachorowań będzie się zmniejszała, restrykcje będą luzowane, natomiast jeśli nastąpi tendencja wzrostowa pod względem zachorowań, obostrzenia będą się zwiększały i to nawet na cały kraj, a nie tylko na kilka województw, w których zostanie odnotowanych najwięcej nowych przypadków. Jeśli przebyliśmy koronawirusa i potrzebujemy rehabilitacji po chorobie, musimy wiedzieć, jakie warunki należy spełnić, aby zapisać się na turnus i go odbyć, tym samym wracając do pełni zdrowia.
Wszystkie tego typu informacje można znaleźć w internecie pod hasłem sanatorium po covidzie ( https://bristolbusko.pl/oferta/rehabilitacja-po-covidzie-zdrowe-pluca ). Pandemia sprawiła, że życie każdego z nas w mniejszym czy większym stopniu przewróciło się do góry nogami. Ci z nas, którzy pracowali zdalnie, mieli więcej szczęścia, bo mogli zarabiać pieniądze, ale wiele biznesów musiało zawiesić swoją działalność, dopóki obostrzenia nie zostały poluzowane. Tak zapewne było również z sanatoriami, w których leczyli się również pacjenci, którzy przebyli koronawirusa.
Niestety w dzisiejszych pandemicznych czasach zapisanie się na cokolwiek z wyprzedzeniem nie gwarantuje tego, że odbędzie się to w pierwszym terminie, bo sanatorium, czy gabinet lekarski może nie funkcjonować tak, jak dotychczas. W kwestii rehabilitacji po covidzie najlepiej jest oczywiście korzystać z pomocy specjalistów, ale jeśli jest to niemożliwe, warto wykonywać ćwiczenia we własnym domu, które zaleci nam lekarz, który opiekował się nami w szpitalu. Niezależnie od wszystkiego, trzeba sobie jakoś z tym poradzić. Nie tylko w kwestii zdrowotnej, ale ogólnie mówiąc naszego codziennego życia.